Formaty wideo coraz bardziej popularne. Czy staliśmy się społeczeństwem obrazkowym?

Formaty wideo coraz bardziej popularne. Czy staliśmy się społeczeństwem obrazkowym?

Reelsy, czyli krótkie, trwające od 15 do 60 sekund filmy, są obecnie bardzo popularną formą publikacji w social mediach. Im bardziej dynamiczne i efektownie zmontowane, tym chętniej oglądane przez użytkowników. W dobie przyspieszonego tempa życia, doceniamy bowiem informacje podane w ciekawej, zwięzłej formie. Czy oznacza to, że staliśmy się społeczeństwem obrazkowym?

Premiera książki “Jak ominąć pułapki myślenia i uwolnić się od schematów” już 23 października!
Generatywne AI w biznesie – jak z nich skutecznie korzystać?
Konkurs PR WINGS startuje już po raz 4.

Short video, Tik-Toki, reelsy, instastories – bez względu na nazwę, cel jest jeden: szybko. Dynamiczne formaty wypierają statyczne formy i stają się głównym sposobem komunikacji w sieci, a zarazem są preferowane przez algorytm. Dlaczego łatwiej nam zatrzymać wzrok na materiale wideo?

Czy stajemy się społeczeństwem obrazkowym?

W dzisiejszym świecie, głównie dzięki mediom społecznościowym, dostęp do informacji jest łatwiejszy i szybszy niż kiedykolwiek wcześniej. Korzystamy z platform, w których dominują materiały wideo – dynamiczne i ze skondensowaną dawką wiadomości. Prawie co drugi z nas odwiedza Facebooka kilkanaście razy dziennie lub częściej. Podobnie jest z Instagramem, który jest sprawdzany przez 32 proc. użytkowników tak samo często. Natomiast po TikToka sięga 27 proc. z nas. Wszystkie z tych mediów charakteryzują się przewagą treści w formie modnych reelsów.

Konsumpcja video niezmiennie rośnie. Teraz konsumenci oczekują przede wszystkim skondensowanych, dynamicznych treści. Jest to widoczne w każdej kategorii tematycznej. Począwszy od rozrywki, przez prezentacje produktów i usług czy wiadomości, publicystykę. Materiały promocyjne czy sprzedażowe muszą szczególnie uwzględniać video. Dodam – atrakcyjne video. W czasach, gdy żyjemy szybko, podstawowym celem twórców jest skupienie uwagi, która teraz jest pierwszym krokiem do nawiązania relacji. Oczywiście dla tych, którzy muszą skondensować swoje treści stanowi to nie lada wyzwanie. Często te kilkadziesiąt sekund wydaje się zbyt krótkie na opowiedzenie swojej historii czy zapoznanie konsumenta z produktem, jednak przy efektywnym montażu i skupieniu się na konkretach, można stworzyć naprawdę wciągający i dynamiczny materiał – wyjaśnia Karina Hertel, Partner Zarządzający BrandLift.

Konkurencja o uwagę użytkowników jest teraz ogromna, dlatego krótkie formy treści, takie jak reelsy, tiktoki, są skutecznym sposobem na zatrzymanie atencji konsumenta. Użytkownicy często przeglądają wiele treści w szybkim tempie, więc treści wizualne są łatwiejsze do przyswojenia w takim kontekście.

Źródło: „Rola mediów społecznościowych w działalności influencerskiej. Raport BrandLift.” Badanie przeprowadzone na grupie 1 173 użytkowników Instagrama.

Za co lubimy krótkie formy?

Reelsy dają użytkownikom swobodę do wyrażania swojej kreatywności – żeby nagrać swoją relację często wystarczy stworzyć kilkusekudnowe ujęcia, dodać efekty dźwiękowe i nakładki graficzne. Z kilku elementów i dynamicznego montażu, który na podstawowym poziomie nie wymaga wielu umiejętności, można stworzyć przyciągający uwagę materiał. Ponadto łatwość udostępniania treści na różnych platformach, pozwala w szybki sposób dotrzeć ze swoim contentem do innych użytkowników. Fenomenu tego formatu można doszukiwać się w jego podatności na trendy. Użytkownicy mogą tworzyć treści „na czasie”, nawiązując do modnych memów, wyzwań, czy nagrywać tzw. duety.

Formaty wideo stały się naszym głównym źródłem pozyskiwania informacji o świecie, ale i bazą treści rozrywkowych. Ludzką uwagę najczęściej da się przyciągnąć tylko krótkotrwale, a trend obecny w mediach społecznościowych, jest potwierdzeniem, że szukamy tego, co „przyjmie” nasze oko.

Źródło, grafika: 38 Content Communication
Foto: Freepik